gru 14 2003

Wstępniak


Komentarze: 0

Mojego blog-a zaczynam od wyboru czcionki. Nie mam zbyt wielkiego wyboru. Ta którą wybrałem podoba mi się najbardziej. Jest troszkę tak jak ja. Widać ją dość wyraźnie, ma łagodne kształty - ale listu urzędowego to ja bym tym nie napisał.

Coś o mnie na wstępie:

Jestem facetem (ale to nie istotne)
Jestem człowiekiem - znam swoje prawa
Jestem egoistą umiarkowanym
Jestem sobą (tzn. to jeszcze jest mój cel, ale wolę przyjąć, że już tak jest - lepiej się wtedy czuję)
Nie jestem sam (mam rodziców, chłopaka, kota i rybki)

Nie wiem czy moje życie może w ogóle kogoś interesować - ale zawsze chciałem prowadzić coś w rodzaju pamiętnika - niestety potrzeba do tego dość dużego samozaparcia, a ja niestety go nie mam. Więc z góry muszę ostrzec, że wpisy tu nie będą zbyt regularne - ale mam nadzieję, że dość częste.

Jeżeli chodzi o czas na wpisywanie to powinien się znaleść - co prawda na moment obecny nie mamy komputera w domu, ale w pracy muszę przy nim siedzieć prawie non-stop.

Generalnie nie mam celu w życiu, a może go mam tylko nie chcę precyzować bo się tego boję. Przez długi, długi czas myślałem, że nie ma sensu niczego planować, gonić za tym wszystkim za czym gonią tzw. "wyścigowe szczury". Ale muszę wam powiedzieć, że jeśli się już niechcąco w ten wir wpadnie to 1) ciężko z niego wyjść 2) było by łatwiej gdyby się w ogóle chciało 3) nie było by problemu gdyby była jakaś alternatywa. Bo przecież każdy z nas biegnie w jakim wyścigu. Tragiczne w tym stwierdzeniu jest to, że nie masz innego wyjścia (chyba). Jedni z nas biegną bo trofeum zwane SŁAWĄ, inni po PIENIĄDZE, a jeszcze inni za ŻYCIEM WIECZNYM (dot. osób religijnych) i to bez względu na to czy w niebie czy na ziemi... no i tak by można było mnożyć: narkomanii za narkotykami, lub za uwolnieniem się z nałogu; muzycy za większą coraz biegłością w obsłudze instrumentu; doktorzy, profesorzy, habilitanci za większą wiedzą itd. itd. .

Ale co począć jeśli masz wrażenie że wiesz o tym wszystkim od samych pieluch (no może troszkę później) i strasznie... strasznie nie chce Ci się brać w tym wszystkim udziału :( NIE MA WYJŚCIA

Ładnie podsumował to wszystko w kilku słowach mój tata który niedawno dowiedział się że ma raka: "Dostałem karteczkę z wynikiem................... Człowiek przez całe życie stara się coś osiągnąć.............. Oddał bym WSZYSKTKO bez mrugnięcia okiem, żeby tylko ten wynik inny".

POZOSTAWIAM BEZ KOMENTARZA.

gordonshamway : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz